Bajaderka to jedno z ciast dzieciństwa. Znane w postaci ciasta jak i w postaci kuleczek (przepis na Bajaderki). Te w postaci kuleczek nazywają się też ziemniaczkami albo kasztankami. Bajaderkę robi się zwykle z resztek wyschniętego bądź trochę nieudanego ciasta. Jeżeli mamy resztki ciasta – pieczemy tylko spód z kruchego ciasta, a resztki dajemy do masy. Jeśli nie mamy – pieczemy dwa spody z czego jeden kruszymy. Ja miałam resztki ciasta, ale nie chciało mi się piec, więc zrobiłam Bajaderkę na herbatnikach.
Spód: ciasto kruche: 120g miękkiego masła lub margaryny / 100g cukru / 1 jajko / 200 g mąki / 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia lub herbatniki
Masa: resztki ciasta o wadze ok. 30-50 dag lub drugi kruchy spód lub ok. 3 paczki herbatników plus: 3/4 szkl mleka / 3/4 szkl bakalii / 4 łyżki kakao / słoiczek kwaśnego dżemu (wiśnia, czarna porzeczka) / ew. wiśniówka do smaku polewa czekoladowa: 50 g gorzkiej czekolady / 4-5 łyżek kremówki
Przełóż wszystkie składniki ciasta do miski i do połączenia składników. Przełóż na matę i szybko zagnieć ciasto. Na arkuszu papieru do pieczeni rozwałkuj ciasto. Piecz 25minut w temp. 180°C. Wystudzić w formie.
Ciasto (herbatniki) na masę pokruszyć. Zalać połową mleka i dodać pozostałe składniki. Wyrabiać najlepiej rękami. Jeśli masa będzie za gęsta – dodać resztę mleka. Na ciasto w formie wyłożyć masę bajaderkową, docisnąć i wyrównać.
Czekoladę ze śmietanką rozpuścić w kąpieli wodnej lub mikrofali. Polewą polać ciasto. Posypać wiórkami kokosowymi, migdałami lub orzechami. Schłodzić. Przed podaniem kroić na kwadraty.
Bajaderki w takiej wersji jeszcze nie jadłam
chętnie spróbuję