W sklepach pojawiły się już pęczki młodej marchewki. Kupiłam, z pomysłem zrobienia zupy marchewkowej. Zupa wyszła delikatna, kremowa, tak mi się skojarzyła że byłaby idealna jako jeden z pierwszych posiłków dla dziecka. Podałam ją z kawałeczkami fety i posypałam pestkami słonecznika.
1 pęczek młodej marchewki / 1 czerwona cebula / 1 duży ziemniak / 1 łodyga selera naciowego / 4 szklanki bulionu warzywnego lub wody / 2 łyżki masła / sól i pieprz / ser feta do podania / słonecznik / ew. 1/3 szkl. mleka lub śmietanki
Roztopić masło w garnku, dodać posiekaną cebulę i smażyć na małym ogniu mieszając co jakiś czas, przez 5 min, aż zmięknie. Dodać drobno obranego i pokrojonego ziemniaka, marchewki i selera, smażyć mieszając przez 5 min. Wlać bulion lub wodę, zagotować, przykryć i gotować ok. 10-15 min, aż warzywa zmiękną. Zdjąć zupę z ognia, lekko przestudzić. Zmiksować na krem. Można dodać mleka lub śmietanki.
Podawać udekorowaną kostakmi fety i posypaną pestkami słonecznika lub dyni.
Smakowałby mi taki kremik