Zupa gulaszowa, choć to popularne danie jednogarnkowe, u mnie gościła po raz pierwszy. Jakoś z miesnych zup robiłam tylko forszmak, a tak to robiłam zwykły gulasz. Zupa z dodatkiem kluseczek, jest gęsta, pikantna i sycąca. Polecam szczególnie na jesienne i zimowe obiady. Przepis podobno kuchni śląskiej.
2 l wody / 25 dag mięsa / 1 łyżka tłuszczu / 2-3 cebule / 1-2 marchewki / 2-3 papryki / 2-3 ziemniaki / 1 jajko / niepełna szklanka mąki / sól / pieprz / papryka mielona / zielenina.
Mięso pokroić w drobną kostkę, obrumienić na dość mocno rozgrzanym tłuszczu, zalać wodą, nastawić do gotowania. Dodać do zupy drobno pokrojoną cebulę, marchew i ziemniaki pokrojone w kostkę.
Z mąki i jajka zagnieść twarde ciasto, zetrzeć na tarce o dużych oczkach lub po prostu porwać w rękach na małe kawałeczki prosto do zupy.
Drobno pokrojoną paprykę podsmażyć, dodać do zupy i razem ugotować. Zupę podprawić solą, pieprzem, papryką, a przed podaniem wsypać zieleninę.
Źródło: Książeczka „Regionalne smakołyki”