Chodziły za mną i wychodziły. Jakoś ciężko mi się było za nie zabrać, bo wydawało mi się, że są dość czasochłonne. Nie było jednak tak źle… W jeden dzień mięsko ugotowałam, a na drugi zrobiłam farsz i usmażyłam naleśniki. Obiad był na dwa dni (oczywiście obowiązkowo z czerwonym barszczykiem!), więc się opłaciło czasowo… Z podanych składników wyszło mi 8 raczej większych krokietów.
Ciasto: 1 – 1,5 szklanki mąki / 2 szklanki mleka / 1 jajko / sól
Farsz: 40 – 50 dag łopatki, szynki lub innego mięsa / 1 bułka / 2 cebule / 50 g masła / 1 jajko / 3-4 łyżki śmietany
Dodatkowo:bułka tarta / 1 jajko / olej
Ciasto:
Składniki na ciasto zmiksować na gładką masę. Smażyć na rozgrzanym oleju naleśniki. Po usmażeniu najlepiej zostawić je pod przykryciem. Będą wtedy miękkie i dadzą się łatwo zwijać krokiety.
Farsz:
1. Bułkę namoczyć w wodzie.
2. Mięso ugotować, a następnie zemleć wraz z odciśniętą bułką.
3. Cebulę obrać, drobno pokroić, podsmażyć na maśle.
4. Do mięsa dodać cebule, jajko i śmietanę. Dokładnie wymieszać, doprawić.
Na środek naleśników nakładać farsz, formować krokiety. Każdy naleśnik maczać w lekko ubitym jajku i obtoczyć w bułce tartej. Smażyć na mocno rozgrzanym tłuszczu.
Będzie mi miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza 🙂