W moim rodzinnym domu nigdy nie robiło się mazurków. I chyba nie tylko u mnie. Niby popularne ciasto Wielkanocne, ale w wielu domach tak naprawdę nieznane. Ten mazurek jest mega słodki! Naprawdę, jeden kawałek i jest się przesłodzonym! Ale mazurki podobno takie mają być. Ekonomicznie przynajmniej. Przepis pochodzi z książki „Wielkanoc” O. Smile.
Ciasto: 20 dag mąki / 20 dag masła / 3 łyżki wody / 1 łyżka cukru Masa czekoladowa: 200 g gorzkiej czekolady / 100 g masła / 2 łyżki cukru / 2 łyżki kakao / słoik dżemu morelowego lub pomarańczowego
1. Wszystkie składniki ciasta wyrobić na jednolitą masę, owinąć folią i włożyć do lodówki na godzinę. Następnie rozwałkować, wyłożyć nim formę do pieczenia i piec ok. 15-20 min w 180 stopniach.
2. W kąpieli wodnej rozpuścić wszystkie składniki masy czekoladowej prócz dżemu. Ciepłą czekoladę wylać na przestudzone ciasto.
3. Udekorować dżemem.
Ach… musi być cudooowny w smaku… 🙂
Dla mnie za słodki! Jak lubię ciasta i słodycze, tak jeden kawałek tego i dość :)Następnym razem dałabym chyba jedną czekoladę na wierzch…Ale dla Chocoholiczki to jak znalazł 🙂