To nasze ulubione danie makaronowe. Znamy je i zajadamy już chyba od 3 lat, a nie zawitało dotąd na blogu, więc najwyższa pora! Co prawda, teraz sezon zimowy, cukinia droga, ale jak ktoś ma ochotę to baaardzo polecam:) Zawsze to danie robię „na oko” więc postaram się w miarę składnie i dokładnie opisać przepis:)
Składniki na 2 osoby:
1 średnia cukinia (dł. ok. 20-25 cm) / 1 mały kubeczek śmietany 30% / tymianek / ok. 10 dag boczku / 2 żółtka / ok. 2 łyżki startego parmezanu / pieprz / oliwa / 20 dag makaronu penne
Wstawiamy wodę na makaron. Gotujemy al dente wg instrukcji na opakowaniu.
Cukinie kroimy wzdłuż, najpierw na pół, a następnie na ćwiartki. Wycinamy gniazda nasienne i kroimy cukinię pod kątem na kawałki o podobnej wielkości i kształcie jak penne. Mniejsze cukinie można po prostu pokroić na plasterki. Żółtka, śmietanę i połowę parmezanu mieszamy w misce. Przyprawiamy odrobiną pieprzu i soli.
Na dużej patelni lub rondlu rozgrzewamy kilka łyżek oliwy i smażymy pokrojony w kostkę lub paseczki boczek, aż skwareczki będą rumiane i chrupiące. Dokładamy cukinię, posypujemy ją dwiema dużymi szczyptami pieprzu by miała wyraźnie ostry smak. Posypujemy listkami tymianku i mieszamy, aby cukinia pokryła się smakowitą oliwą z boczkiem. Smażymy, aż lekko zmięknie i zacznie się przyrumieniać.
I teraz najważniejszy moment. Odcedzamy ugotowany makaron, zostawiając na dnie garnka trochę wody. Błyskawicznie mieszamy na patelni makaron z cukinią i boczkiem, następnie zdejmujemy patelnię z ognia i dolewamy chochelkę wody, pozostałej z gotowania makaronu. Wlewamy śmietanę z jajkami i parmezanem. Szybko wszystko mieszamy! Od tego momentu żadnego podsmażania, bo z jajek zrobi się jajecznica. Podajemy od razu.
Chyba sobie zrobie ,bo pysznie wyglada.