Piernik staropolski to piernik długo dojrzewający. Ciasto na nie trzeba zrobić 3-4 tygodnie przed świętami. Przepis na ten piernik jest dość prosty i raczej wszędzie taki sam. Typowy klasyk.
1/2 kg miodu / 2 szklanki cukru / 250 g masła / 1 kg mąki pszennej / 3 jajka / 3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej / 1/2 szklanki zimnego mleka / 1/2 łyżeczki soli / 20-30 g przyprawy do piernika
Miód, cukier i masło powoli podgrzewaj. Gdy się zagotuje, zdejmij z ognia i odstaw do ostygnięcia.
Do kamionkowego garnka lub ceramicznej lub szklanej miski wsyp mąkę, przyprawę do piernika i sól. Wymieszaj i stopniowo dodawaj jajka, sodę rozpuszczoną w zimnym mleku i ostudzoną masę miodowo-cukrową. Starannie wyrabiając ciasto łyżką. Masa będzie rzadka, ale w czasie dojrzewania ściemnieje i zrobi się bardziej zwarta.
Ciasto, w tym samym naczyniu, przykryj ściereczką i odstaw na 3-4 tygodnie w chłodne miejsce (np. na dolną półkę w lodówce), by dojrzało.
Piec na 5 – 7 dni przed świętami.
Ciasto podzielić na 3 równe części.
Przygotować 3 blachy, każda o wymiarach 39 x 26 cm. Posmarować je masłem i wyłożyć papierem do pieczenia.**
Każdą z części piernika rozwałkować na grubość około 0,5 cm, wyłożyć do blaszki, wyrównać.
Piec w temperaturze 170ºC (można z termoobiegiem) przez 15 – 20 minut. Piernik mocno rośnie, praktycznie podwaja swoją objętość. Wyjąć, wystudzić.
Wystudzone blaty piernikowe przełożyć podgrzanymi powidłami śliwkowymi (można je wymieszać z bakaliami), przykryć arkuszem papieru i równomiernie obciążyć; odstawić do ‚skruszenia’ na 3 – 4 dni w chłodne miejsce. Zazwyczaj zużywam do przełożenia 1 kg powideł śliwkowych.
Piernik polać czekoladą lub lukrem. Posypać posiekanymi orzechami włoskimi.
Długo zachowuje świeżość, wystarczy go zawinąć w papier do pieczenia lub lnianą ściereczkę, by nie wysychał.