Moja pierwsza tegoroczna szarlotka. Wczoraj się skończyła:( Na weekendzie byliśmy w Szczawnicy w Pieninach, więc ciasta nie piekłam, ale w poniedziałek mieliśmy ochotę na szarlotkę, a mi dwa razy nie trzeba mówić:) Szarlotka pyszniutka, kruchutka i bardzo jabłeczna. Polecam!
40 dag mąki / 20 dag masła / 1 jajko / 1-2 łyżki śmietany / 15 dag cukru pudru / 2 kg jabłek / cynamon / ok. 2 łyżki cukru
Z mąki, masła, jajka, śmietany i cukru zagnieść ciasto. Podzielić na dwie części i wstawić do lodówki. W tym czasie jabłka obrać i zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Dodać do nich cynamon i cukier do smaku, wymieszać. Jedno ciasto rozwałkować i wyłożyć nim formę (u mnie 25×20), nakłuć widelcem. Na to wyłożyć jabłka (jeśli puszczą sok, jak mi, należy je trochę odcisnąć), równo je rozłożyć na cieście. Na jabłka wyłożyć drugie rozwałkowane ciasto. Piec ok. 40 min w temp. 180 st. C. Po wystudzeniu posypać cukrem pudrem. Pyszna jest ciepła z lodami!
Apetycznie wygląda 🙂
Szarlotki wspaniale ciasta.