Arancini pochodzą z Sycylii. To smażone ryżowe kulki faszerowane mięsem, warzywami i serem. Dobry pomysł na obiad, jako danie do pracy czy na przyjęcie. Moje arancini powstało z braku pomysły na obiad. Tzn. zostało mi raz sos ze spaghetti i go zamroziłam. Było to na ok. 1 porcję, więc postanowiłam go wykorzystać i zrobić arancini, bo byłam bardzo ciekawa jak smakuje. Więc u mnie w farszu nie ma warzyw, groszku itp. tylko mielone z sosem pomidorowym i ser.
400 g ryżu arborio / 200 g mielonego mięsa (u mnie wieprzowe) / pół marchewki / pół cebuli / łodyga selera naciowego / szklanka przecieru pomidorowego / garść natki pietruszki / 15 dag sera łatwo topiącego się (mozzarella lub żółty) pokrojonego w kosteczki / 100 g groszku / 4 jajka / garść utartego parmezanu / bułka tarta / mąka / białe wytrawne wino / masło do smażenia / oliwa do smażenia / sól, pieprz
Selera, marchewkę i cebulę obierz i drobno posiekaj. Na patelni rozgrzej 2 łyżki oleju i łyżkę masła. Podsmaż warzywa z mięsem. Dolej wino i odparuj. Dodaj groszek i smaż jeszcze chwilę. Następnie dodaj przecier pomidorowy, obficie posyp posiekaną natką pietruszki, dopraw solą i pieprzem. Całość gotuj na małym ogniu przez pół godziny. W osolonej wodzie ugotuj ryż. Gotowy ryż przełóż do miski, dodaj jedno roztrzepane widelcem jajko i garść parmezanu. Wszystko dokładnie wymieszaj i odstaw do ostygnięcia. Na dłoń nałóż łyżkę ryżu i spłaszcz go w ten sposób, aby powstało zagłębienie. Nałóż tam łyżeczkę ragu i kilka kostek sera. Następnie nakryj drugą warstwą ryżu i uformuj w dłoniach w kulkę (całość powinna mieć kształt niewielkiej pomarańczy). Obtocz w mące, następnie w roztrzepanych, posolonych jajkach, a na koniec w bułce tartej. Kiedy wszystkie arancini są już uformowane, smaż je na głębokim tłuszczu w oliwie, aż będą złociste. Wyjmij i przełóż na papierowe ręczniki, aby odsączyć nadmiar tłuszczu. Najlepsze są lekko ciepłe lub w temperaturze pokojowej.
Źródło: Palce lizać 7/2012